Przypuszczam, że w masowej ocenie serwis www utożsamia się z adresem zapisywanym w pasku przeglądarki www. Bezspornie jest to przekonanie u samych swych fundamentów dogłębnie nieprawidłowe. Adres strony www, który wpisujemy w pasku nawigacyjnym przeglądarki nie jest samym serwisem internetowym (zignoruję tutaj ludzi, jacy w zasadzie niczego nie wpisują osobiście w pasek nawigacyjny, tylko skaczą od witryny do witryny, klikając w odsyłacze z innych stron www).
Rzecz w tym, że to co się wstawia do przeglądarki żeby dostać się do strony to jedynie jej adres. Porównywalnie jak z budynkami w prawdziwym świecie. Kiedy zależy nam dostać się do pewnego obiektu to podajemy jego adres, czyli miejsce gdzie się on faktycznie mieści. Choć w takim stanowisku nie musi być jakiegokolwiek obiektu, przeto też nie stosujemy symbolu równości pomiędzy budynkiem, i jego adresem, analogicznie nie da się zrobić w wypadku strony internetowej.
Aby serwis internetowy pozyskał swój adres, pod jakim można go odkryć w Sieci, powinno się zarejestrować domenę internetową, która spełnia dokładnie funkcję tego rodzaju adresu. Rzeczone domeny trzymane są w specjalistycznym wykazie, który jest dozorowany przez jedną firmę bądź organizację. Z tymi kluczowymi spisami domen współpracuje mrowie niedużych jednostek, jakie jako dealerzy trudnią się detaliczną rejestracją domen dla odbiorców detalicznych. Rozsądnie jest mieć wiedzę, iż domeny internetowej nie ma się na własność. Domenę jedynie się dzierżawi, na tak długotrwały okres, przez jaki reguluje się za nią abonament. Wstrzymanie regulowania abonamentu sygnuje przepadek domeny. W takim przypadku ktokolwiek potrafi ją zdobyć.
Tymczasem serwis www to układ kodu, fotografii i odmiennych modułów które można na niej ulokować (np. fonty) - patrz tutaj. Teorią jaka tkwiła u fundamentów powstawania stron internetowych była organizacja treści w formie dopuszczającej bezproblemowe przejścia pomiędzy odmiennymi treściami. Rzecz wiadoma, miało to na celu dostęp pomiędzy przeróżnymi komputerami podpiętymi do sieci (sama koncepcja hipertekstu, a więc tekstu urozmaiconego o dostęp do odmiennych dokumentów z nim złączonych nie była wówczas zrazu czymś oryginalnym), ale nie implikowało to jedynie dostępu przez Internet. Jednakowo odpowiednio witryny www potrafią funkcjonować w sieci zamkniętej, np. w intranecie.